Od początku października br. trwa strajk włoski pracowników w Gdańskim porcie Baltic Hub, co skutkuje poważnymi problemami operacyjnymi. Zatory kontenerowców na redzie portu prowadzą do znacznego opóźnienia w dostawach. Jednym z głównych problemów jest brak pracowników do obsługi placu portowego.
✅Duńska firma Maersk poinformowała, że w związku z trudnościami w Porcie Gdańskim przeniosła część importowanych ładunków do Gdyni, co stanowi rozwiązanie tymczasowe. Jednak, przepustowość gdyńskich terminali jest znacznie mniejsza niż w Gdańsku, co wiąże się z ryzykiem dla ciągłości dostaw na polski rynek.
✅Sytuacja w porcie Gdańskim jest nadal napięta, a kontenerowce Maerska stoją na redzie i czekają na wejście do portu, co jest sytuacją bezprecedensową. Problemy w porcie mają wpływ na firmy transportowe, które zapowiedziały protest, domagając się szybkiego rozwiązania sporów płacowych z załogą i zakończenia strajku włoskiego, zatrudnienia dodatkowych pracowników i przeprowadzenia zmian w systemie operacyjnym, aby uporządkować kwestie logistyczne.
✅Baltic Hub, będący własnością różnych firm, zatrudnia ponad 1,1 tys. osób. Cała sytuacja stanowi wyzwanie zarówno dla przewoźników, jak i operatorów portowych, a także może wpłynąć na ciągłość dostaw na polski rynek morski.
W związku z zaistniałą sytuacją w portach coraz więcej klientów korzysta z frachtu kolejowego, który jest bezpieczną i pewną formą transportu.