Obecnie pociągi z Chin do Europy kursują płynnie, z wydajnymi operacjami we wszystkich terminalach granicznych. Dostępność slotów jest wystarczająca, a stawki pozostają względnie stabilne. Średni czas tranzytu z głównych stacji w Chinach do Małaszewicz w Polsce wynosi 13 dni, a do Duisburga waha się od 18 do 21 dni. Maksymalna liczba kontenerów przewożonych przez pociąg wynosi obecnie 55, a ich maksymalna waga to 3000 ton.
Fracht morski:
Po długotrwałym spowolnieniu, rynek przewozów kontenerowych spodziewa się odbicia w miarę zbliżania się tradycyjnego sezonu żeglugowego. Według oceny Drewry z 6 lipca br., stawki z Szanghaju do Rotterdamu wzrosły o 2 %, z 1313 USD do 1345 USD za FEU. Jednak ocena Drewry jest ogólnie uważana za zbyt wysoką. Obecne średnie stawki frachtowe wynoszą 750 USD/FEU i 1200 USD/FEU z Chin do Europy.
Próbując odwrócić ciągły spadek stawek frachtowych, CMA CGM ogłosiło 4 lipca br., że znacznie zwiększy stawkę FAK na trasie Azja-Europa Północna od 1 sierpnia. Nowe stawki frachtowe wyniosą 1075 USD/20 GP, 1950 USD/40GP/40HC/40 Reefer z Azji do Europy Północnej.
Wcześniej Maersk próbował podnieść stawki FAK 31 lipca br. do 1025 USD za TEU i 1900 USD za FEU z głównych portów azjatyckich do Rotterdamu, Felixstowe i Gdańska. Jednak duże firmy spedycyjne nie wierzą, że przewoźnicy ci będą w stanie osiągnąć swoje cele w zakresie podniesienia stawek frachtowych. Dyrektor jednego z azjatyckich przewoźników stwierdził, że jest to bardzo trudne i istnieje nawet możliwość, że stawki mogą spaść w okresie obowiązywania umowy. Ostatecznie stawki frachtowe są określane przez podaż i popyt na rynku.
4 lipca br. spółka COSCO ogłosiła, że zgodnie ze wstępnymi szacunkami firmy, w pierwszej połowie 2023 r. osiągnęła EBIT w wysokości około 24,690 mld NT$, co oznacza spadek rok do roku o około 74,10 % w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. Zysk netto wyniósł około 19,660 mld NT$, co oznacza spadek rok do roku o około 74,40 %.
Z drugiej strony Evergreen Marine odnotowała przychody operacyjne w wysokości 134,21 mld NT$ (około 4,39 mld USD) w pierwszej połowie 2023 r., co stanowi spadek o 61,2 % w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Ponieważ oczekuje się, że dostawy kontenerowców osiągną rekordowy poziom w tym roku i w 2024 r., stawki na rynku żeglugi kontenerowej będą podlegać dalszej znacznej presji spadkowej. Presja ta zostanie częściowo zrównoważona przez wysiłki firm żeglugowych zmierzające do spowolnienia żeglugi i zawieszenia działalności, co jeszcze bardziej zintensyfikuje wojnę cenową.
Starsze i nieekologiczne statki towarowe są demontowane. Dane azjatyckiej firmy konsultingowej Linerlytica wskazują, że do końca lutego tego roku zdemontowano 13 statków (18 553 TEU), w porównaniu do zaledwie 7 statków (5 815 TEU) w całym ubiegłym roku. Nie jest to jednak wystarczające, aby przywrócić równowagę podaży i popytu na rynku.
W Chinach istnieją firmy logistyczne oferujące fracht z Nansha w Chinach do North Maynila na Filipinach za -390/-790 USD za 40-stopowy kontener, co oznacza, że przewoźnicy płacą klientom, jeśli ci wybiorą ich usługi żeglugowe. Znawcy branży uważają, że ryzyko rynkowe rośnie. Niektóre firmy mogą uciekać się do nielegalnych operacji, aby przetrwać, podczas gdy inne mogą nagle opuścić rynek, powodując straty również dla spedytorów.
Transport kolejowy:
Obecnie pociągi z Chin do Europy kursują płynnie, z wydajnymi operacjami we wszystkich terminalach granicznych. Dostępność slotów jest wystarczająca, a stawki pozostają względnie stabilne. Średni czas tranzytu z głównych stacji w Chinach do Małaszewicz w Polsce wynosi 13 dni, a do Duisburga waha się od 18 do 21 dni.
Jednak w lipcu brakuje slotów na przesyłki z Europy do Chin ze względu na ograniczoną liczbę pociągów. Tylko 4 pociągi wyjadą z Tilburga w lipcu br., 2 pociągi będą kursować z Duisburga do Xi’an tygodniowo i po 1 pociągu z Hamburga i Małaszewicz do Nanjing, z 1-2 pociągami do Wuhan tygodniowo.
Wolumen przewozów towarowych z Chin do Azji Środkowej zmniejszył się, co spowodowało nadwyżkę podaży slotów. W związku z tym często oferowane są specjalne stawki niższe niż średnie rynkowe.
Rankiem 27 czerwca br. wyruszyły pierwsze pociągi powrotne z Duisburga do Xi’an, przestrzegając ustalonego rozkładu jazdy na całej trasie. Pociąg przewoził 42 kontenery i przejedzie przez Polskę, Białoruś, Rosję i Kazachstan przed wjazdem do Chin przez port Alashankou. Szacowany czas tranzytu wynosi 11,5 dnia.
Według danych China Railway Group, od stycznia do czerwca tego roku uruchomiono łącznie 8 641 pociągów, przewożąc 936 000 TEU towarów, co stanowi wzrost odpowiednio o 16 % i 30 %. Wśród nich 4 620 pociągów wyjechało z Chin, przewożąc 499 000 TEU towarów, co oznacza wzrost rok do roku odpowiednio o 16 % i 29 %. Z kolei 4 021 pociągów wróciło do Chin z innych krajów, przewożąc 437 000 TEU towarów, co oznacza wzrost rok do roku odpowiednio o 16 % i 31 %. Obecnie chińskie pociągi dotarły do 216 miast w 25 krajach europejskich.
Maksymalna liczba kontenerów przewożonych przez pociąg wynosi obecnie 55, a ich maksymalna waga to 3000 ton. Liczby te stanowią odpowiednio 34 % i 20 % wzrost w porównaniu do wczesnych etapów rozwoju transportu kolejowego. Stosunek pociągów powracających do Chin do pociągów opuszczających Chiny wynosi ponad 87 %. Ponadto planowane jest zwiększenie transportu w łańcuchu chłodniczym, zapewnienie bardziej spersonalizowanych usług i rozszerzenie zakresu kategorii ładunków w pociągach Chiny-Europa.
Znawcy branży zauważają, że wiele dobrze prosperujących firm zajmujących się spedycją kolejową znajduje się w regionach o wysokim popycie na transport kolejowy.
Transport drogowy:
Wolumen ładunków drogowych z Chin do Europy pozostaje niski, ale firmy posiadające zasoby klientów nadal mają wystarczające możliwości biznesowe. Najtrudniejszą częścią całej trasy było przekraczanie granicy między Chinami a Kazachstanem, ale obecnie czas przekraczania granicy można skrócić do 12-24 godzin, co daje najkrótszy czas od 3 lat.
Czas przekraczania granic na granicach UE również został skrócony do 1-2 dni. Niektórzy spedytorzy ogłosili czas tranzytu dla wszystkich ładunków całopojazdowych do UE i Wielkiej Brytanii w ciągu 10-18 dni w maju i czerwcu br. Jeśli jakikolwiek klient może udowodnić, że jego ładunek dotarł później niż 18 dni, może otrzymać rekompensatę pieniężną w wysokości 20 000 jenów (około 2 770 USD).
Ze względu na niestabilny kurs wymiany wiele firm zaczęło oferować stawki w chińskich RMB. Oto kilka przykładowych stawek: ¥115,000 (około $15,925) za FTL na trasie Chiny-Belgia, ¥118,000 ($16,341) za FTL na Węgry i do Niemiec oraz ¥133,000 ($18,418) za FTL do Wielkiej Brytanii.
Dodatkowo, jeśli wolumen ładunku jest duży, spedytor może zaoferować bardziej atrakcyjną stawkę frachtu drogowego z 12 000 USD za FTL z Shenzhen w Chinach do Polski i 14 900 USD za FTL z Guangzhou i Shenzhen do Holandii.
News’y :
– Chińskie klimatyzatory dobrze się sprzedają
Wraz z utrzymującymi się upałami na wielu obszarach, sprzedaż klimatyzatorów w Chinach odnotowała znaczny wzrost. Dane branżowe pokazują, że w pierwszej połowie 2023 r. sprzedaż produktów klimatyzacyjnych wzrosła o 20,9 % w porównaniu z rokiem poprzednim, co czyni ją najszybciej rozwijającą się kategorią wśród głównych urządzeń. Obecnie producenci klimatyzacji zwiększają swoje moce produkcyjne i poziomy zapasów. Na lipiec br. zaplanowano produkcję łącznie 14,83 mln sztuk klimatyzacji, co oznacza wzrost o 22,6 % rok do roku.
– Wymiana handlowa między Chinami a Rosją
Obecnie eksport Chin do Rosji stanowi jedynie około 3 % ich całkowitego handlu zagranicznego, czyli nawet mniej niż eksport Chin do Wietnamu. Dlatego Chiny przywiązują większą wagę do rynku europejskiego niż rosyjskiego. Chociaż obecnie więcej pociągów jeździ do Rosji niż do Europy, chińskie pociągi są nadal określane jako “pociągi Chiny-Europa”, a nie “pociągi Chiny-Rosja”.
– Chiny zniosły zakaz importu wołowiny z Belgii i Polski
W czerwcu br. Chiny ogłosiły zniesienie zakazu importu wołowiny bez kości z Belgii i Polski. Decyzja ta otwiera drzwi dla polskiej i belgijskiej wołowiny do ponownego wejścia na chiński rynek po 22 latach przerwy. Zakaz został początkowo wprowadzony przez Chiny w marcu 2001 r. po wykryciu choroby szalonych krów w niektórych regionach Europy. Zniesienie tego zakazu stwarza ogromne możliwości dla Polski i Belgii.